Ebooki wyprą normalne książki?
Ostatnio rozmawiałem na ten temat ze znajomą nauczycielką i ta zwróciła mi uwagę, że teraz dzieci, jeśli w ogóle coś czytają, to na ekranie. Zastanawiam się czy to nie niszczy wzroku? Ja nawet się jeszcze nie zastanawiałem nad kupnem czytnika, bo mówiąc szczerze to chyba zabiera całą zabawę - tak przynajmniej sądzę. Chociaż nie wiem jak to wychodzi cenowo, musiałbym porównać. Moim dzieciom jak kupowałem książki do gimnazjum (ceny książek do porównania tutaj - gimnazjum) to wcale tragedii nie odnotowałem, kwestia gdzie się kupuje (tak uważam). Czasem warto dobrze poszukać. Dla siebie książek nie kupuję - to prawda, ale po co? Jak bibliotekę mam za rogiem, a tam starają się dbać o nowości. No, ale to pewnie prawda, że jakbym chciał na bieżąco uzupełniać biblioteczkę to w końcu nie tylko kasa by się skończyła, ale i przestrzeń do życia.

A Wy jesteście raczej za czytnikami czy książkami?


  PRZEJDŹ NA FORUM